Ławy Fundamentowe
Zaraz po ślubie zaczynamy załatwiać sprawy związane z budową domu. Załatwianie trwało kilka miesięcy, ale się udało. Dzięki upartości mojej postanawiamy zalać ławy fundamentowe w listopadzie 2011 roku.
05-06.11.2011
Wyginam prawie 300 strzemion pod ławy fundamentowe.
07.11.2011
Przyjeżdża koparka by zdjąć nawierzchnią warstwę ziemi tzw. humus. Zajęło jej półtora godziny.
10.11.2011
Ukręciłem samemu całe zbrojenie pod ławy fundamentowe.
11.11.2011
Rano przyjeżdża geodeta w wytycza obrys domu na działce.
11.11.2011 Godz.11.11 wbito pierwszą łopatę pod budowę domu.
12.11.2011
Gdy już było wszystko gotowe zamawiamy beton. Wyszło 21 m3 gdyż nie wszędzie było równo wykopane.
08.12.2011
Korzystając z trochę z wolnego czasu postanowiłem rozrzucić troszkę ziemi, którą koparka zsunęła na bok.
19.11.2011
Zrównałem ziemię z ław fundamentowych by zmieścić jak najwięcej palet z bloczkami by były pod ręką.
Na razie kupiliśmy 1260 szt. Bloczków betonowych.
Na razie kupiliśmy 1260 szt. Bloczków betonowych.
22.03.2012
Po zimowej przerwie czas zacząć prace na działce.
Kupujemy garaż blaszany na różne narzędzia.
24.03.2012
Po zimie i roztopach śniegu oraz że mamy nieco niżej działkę jak sąsiedzi, którzy już nieco się wywyższyli woda spływa do nas i zalała nam ławy fundamentowe. Jest ok. 30 cm wody.
05.05.2012
Po kilku dniach upałów woda opada odkrywając fundamenty, troszkę oczyszczam z gliny i piachu.
Przed rozpoczęciem budowy musi powstać kibelek, no i już jest zrobiony przez ojca, miał dużo czasu no i powstało cudo i te serduszko w drzwiach no i obowiązkowo plakaty w środku :)
07.05.2012
Przyjeżdża ekipa i wierci studnię. Szpilka sięga na 40 metrów.
Również wywrotka piachu do murowania fundamentów.